poniedziałek, 10 grudnia 2012

Rysiek z Klanu szefem mafii!



"Pewnego dnia kupię sobie psa, przynajmniej będę miał co kopać z rana"

Pidżama Porno, Goszka





Już w piątek sobie umyśliłem, że dzisiaj napiszę o psach. I tak się składa, że dzisiaj pojawiła się nowa reklama społeczna psów właśnie dotycząca. Co prawda odbiega od mojego pierwotnego pomysłu, ale warta jest wpisu
.


Piotr Cyrwus aka  Rysiek z „Klanu” pokazuje twarz twardziela (swoją drogą całkiem „nie w tamburyn”) i mówi o tym jak psów nie traktować. A więc NIE bić, NIE kopać, NIE wyrzucać z samochodu, czy też NIE przywiązywać do drzewa w lesie, a także NIE zostawiać w samochodzie. Ja do tego dodam głodzenie, tresowanie aby były agresywnym przedłużeniem „ego” właściciela i wrzucanie w worku do rzeki.

 Spot Mafia dla psa jest moim zdaniem świetny.Niby czerstwy, a jednak nie tak do końca. I kilka razy nawet mnie rozbawił. Pikanterii dodaje język, który nie jest ocenzurowany, a „kurwa”, czy „chuj” pada w krótki i regularnych odstępach czasu. No i dobrze, bo to o czym traktuje też słodkie nie jest i słodka reklama z wielkookim szczeniakiem mniej by zdziałała.Całość spełniła w moim przypadku zadanie i zachęciła do wsparcia inicjatywy.  Reklamę możecie obejrzeć poniżej, albo tutaj:


Kwestia psów odżywa co roku w okolicy świąt.Tym razem chodzi o traktowanie psów w ogóle, na Święte chodzi o ich kupowanie na prezenty. Co roku nie rozumiem jak można być takim idiotą, żeby na święta sprawić DZIECKU szczeniaka. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze, żeby dziecko nie było na tyle duże, żeby móc same z tym psem wychodzić. Wtedy jasnym jest, że takiego psa kupuje się sobie, bo dziecko będzie mieć z nim kilka dni radości, a potem się znudzi. Może też czworonoga znielubić, bo stanie się on centrum rodzinnego życia na jakiś czas.

 I dlatego nie rozumiem dorosłych ludzi mówiących o kupnie psa na święta. No i jeszcze jedno. Pies rośnie i to czasami całkiem sporo(bo mówimy o psach, a nie wyrośniętych szczurach), do tego wymaga pewnej dozy uwagi i regularnego ruchu a świeżym powietrzu. Jeżeli więc zagłodziłeś już rybki, przyskrzyniłeś chomika tapczanem lub zgubiłeś żółwia, to wiedz, że pies nie jest nalepszym pomysłem na pdchoinkowy prezent.

Do tego pamiętaj, że generalnie schroniska są przepełnione, a warunk jakie w nich panują nie są najlepsze dla czworonoga, a ludzie,  Jednym słowem daj mu szansę do fajnego i radosnego życia i nie kupuj szczeniaka tylko po to by zaspokoić macierzyńskie (lub tacierzyńskie) instynkty, widzimisię syna/córki, lub aby pokazać, że masz hajs więc kupisz rasowca za kilka tysięcy. W końcu ktoś inny zaopiekuje się nim lepiej, a do tego nie będziesz skończonym burakiem.

No i zapomniałbym, wejdźcie na stronę akcji i dorzućcie piątaka., bo szkoda psiaka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz