
Dzisiaj na stronie internetowej oraz w papierowym wydaniu SE pokazał się tekst odgrzebujący temat, który, wydawałoby się, jest już przeszła. Oprócz sporadycznych wzmianek o sprawie Madzi temat ten był martwy. A przynajmniej tak myślałem aż do dzisiaj rana gdy zobaczyłem na Twitterze Kuźniara to:
Przecież toto jakieś chore. Ja wiem, że może się sprzeda, ale takie zagrania to są poniżej czegokolwiek. Co więcej nie wiem jak w wersji papierowej, ale na stronie internetowej opublikowano internetową rekonstrukcję pokazującą jak wyglądałaby dziewczynka.
Przyznam, że rzygać mi się chce jak widzę taki tekst.
Dzisiejsza herbata z mlekiem nie smakowała tak samo. Jakaś taka gorzka była.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz