Pierwszy “Niedzielnik”
w tym roku nie będzie super długi. W dużej mierze skupiam się na działalności
bloggerów w czasie okołosylwetrowym oraz tym co rzuciło mi się w oczy podczas
monitoringu social mediów w ostatnim tygodniu.
1)
W
Sylwestra nastąpił wysyp wpisów od znanych polskich blogerów, którzy kreowali
pewien trend pozostawania w domu tego wieczoru. W dużej mierze się z nimi
zgadzam, ale zarówno Kominek na swoim blogu,
jak i Segritta na swoim profilu na Facebook’u stworzyli atmosferę (w moim
odczuciu), że jest „cool i trendy” jak się zostaje w domu. Nie mówię, że nie,
tylko że w na tablicach innych blogerów na Facebooku również pojawiły się takie
komentarze i to wszystko razem już mi zaczęło wyglądać na zorganizowaną akcję
(a przecież taką nie było).
Zwyczajnie zwróciło to moją uwagę.
Zwyczajnie zwróciło to moją uwagę.
Jak
ktoś by chciał Kominka tekst poczytać, to zapraszam tutaj:
Sylwestra samotnie w domu? A właściwie to czemu nie?
Sylwestra samotnie w domu? A właściwie to czemu nie?
2)
Nowy
Rok przywitał Social Media wysypem postanowień noworocznych. Co więcej nie były
to tylko wpisy opisujące wybrane postanowienia, ale pojawiło się dużo tekstów
traktujących o postanowieniach samych w sobie. Ja też popełniłem na ten temat pierwszy
wpis w tym roku.
3)
Osobnym
tematem stały się prognozy na 2013 rok. Mnie interesowały najbardziej te dotyczące
Social Media. Generalnie wszyscy wspominają, że będzie to rok należący do „mobile”.
Krótko mówiąc urządzenia przenośne zdobędą przewagę i staną się głównym
narzędziem do korzystania z portali społecznościowych i innych internetów.
Oczywiście nie jest to tylko przykład jednego z trendów, ale generalnie będzie
to kolejny rok należący do Social Media.
Jako przykład zagraniczny:
Jako
Polski:
4)
Media
tradycyjne w Nowy Rok szalały na temat „sprawy fotoradarów”. Szum nie ominął
również Nowych Mediów. W większości zgadzam się z Erykiem Mitewiczem. Jego
tekst można znaleźć tutaj:
"Wkręceni w fotoradary", TygodnikLisickiego.pl
"Wkręceni w fotoradary", TygodnikLisickiego.pl
5)
Zaraz
przed weekendem Heyah opublikowała reklamę swojej nowej usługi, w której używa
wizerunku Lenina. Co do tego, że reklama jest słaba pod względem treści,
pomysłu i przesłania zgadzają się prawie wszyscy. Nie wszyscy jednak uważają, że
Lenin powinien być użyty w reklamie.
Ja
w sumie uważam, że Lenina mogli sobie podarować. Albo już wykorzystać jego
wizerunek w jakiejś mega dobrej reklamie, bo tylko zmarnowali możliwości
marketingowe takiego zabiegu. Drugi raz już nie będzie tak głośno.
6)
Wystartowała
kolejna edycja Bloga Roku. Przyznam, że w
każdej z poprzednich edycji znajdowałem perełki do śledzenia. Dzisiaj sam
zastanawiam się nad zgłoszeniem. Może nominacji nie będzie, ale niezbadane są
wyroki internetów.
7)
I
na koniec niesamowita historia: PUDELEK
odkrył, że Kasia Tusk na swoim blogu zarabia uwaga... 18 000 złotych
miesięcznie. Nie wziął pod uwagę, że są tacy, co zarabiają więcej. Dodatkowo tekst,
który zdecydowanie zostanie poparty przez tłumy hejterów. Może nie jest to
tekst, którym żyje cały internet, ale moim zdaniem warto o nim wspomnieć, bo
zostanie jeszcze skomentowany.
To tyle na dzisiaj.
Dobrej nocy życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz